Uwielbiam zestawienie koronek, tkanin ecru i starego złota. Dla mnie bije od niego jasność i elegancja. Skomponowałam więc do galerii zestawy - może prezentowe - z jasnej, kremowej bawełny, szerokich koronek i satynowych wstążek. Wewnątrz kuli lawenda. Albo może zapach goździków i pomarańczy?
czwartek, 30 października 2008
Koronki i stare złoto
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
5 komentarzy:
Przesliczne!Wszystko tak starannie zrobione...Ja tez bardzo lubie zestawienia koronki z bawelnianymi tkaninami.Musze przyznac ,ze i ta zlota tasiemka wpisuje sie genialnie w calosc.Mam do ciebie pytanie(jesli to nie tajemnica zawodowa:-)) .Jak robisz tasiemke wokol druta na wieszaku ,ze wyglada na pomarszczona?Dzieki z gory za odpowiedz.Pozdrawiam cieplo.Ania
Ślicznie Ci to wyszło! Zgadzam się z przedmówcą, to też moje ulubione zestawienie!
Piękne zestawy ,sama chętnie bym takie prezenty sobie nabyła.Pozdrawiam
pamiętam Verandę Country , w której pokazywałaś jak zrobić taką kulę i muszę sie bez bica przyznać, że są na mojej liście prezentowej- postanoiwłam w tym roku moich bliskich obdarować tylko samodzielnie wykonanymi prezentami...
od wieszaka nie mogę oderwać oczu, on także pachnie, czy tylko pieknie wygląda?? bo sobie tak myślę, ze można by go "wypchać" np. lawendą, płatkami róż, czy też może rumiankiem (nie wiem jak długo suszony rumianek zachowuje zapach - ostatnio spodobał mi się, kojarzy mi sie z dzieciństwem...)może właśnie skórka pomarańczy z cynamonem lub goździkami... i wówczas byłby i piękny i pożyteczny... to taka moja dygresja - głośne myślenie...
pozdrawiam
ależ to wszystko eleganckie. Za kilka dni - gdy pojade do miasta hi hi - kupię sobie len i moje dwie łapki postarają się uszyć coś tylko dla mnie . Nie ukrywam, że ten post - stał sie natchnieniem...
Prześlij komentarz