niedziela, 16 listopada 2008

Colours of Christmas

ptaszek ceramiczny
Boże Narodzenie ma zapewne wiele barw, rok rocznie odtrąbione zostają uroczyście nowe trendy; a to srebrno-granatowo, a to srebrno-biało, a to może fiolety... Mnie jednak wciąż ciągnie do tradycji, natury i jej gorących czerwieni, okraszonych delikatnie bielą, z ciemnozielonymi akcentami i głębokimi brązami. No, i z niewielką ilością złota...
Ostatnie fotki wybrane z kilkuset, które właśnie opracowałam do mojej Oranżerii, aż rozbolały mnie oczy, ręce, plecy... Dobrze, że tak lubię tę zabawę :) Mój dom pełen teraz pięknych przedmiotów, które zagościły tu na chwilę i cieszą mnie sobą - w tym przystanku przed ostateczną podróżą do miejsc przeznaczenia, których nikt jeszcze nie zna.
christmas pillow - poduchy rustykalne na Boże Narodzenie
serwetnik - pudełko drewniane na serwetki
kosz metalowy z rączką - Home&Garden

9 komentarzy:

asiorek pisze...

ślicznosci, jak zawsze:)
tylko Oranżeria sie nie otwiera:((
spróbujemy pózniej:)
pozdrawiam i czekam na nowe świąteczne śliczności

Pasjonatka pisze...

dzikuję Ci asiorku :)
P.S. Już się otwiera :)

Ania. pisze...

Piekne i cudne wszystkie rzeczy! Szczegolnie podoba mi sie ten koszyk:-)Wysylasz tez zagranice? Pozdrawiam cieplo w ten pochmurny dzien.

li. pisze...

Wspaniałe rzeczy. Bardzo już świątecznie u Ciebie.

Ita pisze...

Święta u Ciebie już na całego !!! Podzielam Twoje upodobania kolorystyczne .Właśnie robię pierwsze dekoracje w tych kolorach .Pozdrawiam .

Ewa pisze...

A ja dokładnie wiem w jakie miejsca trafiają te wszystkie piękne przedmioty. Do pełnych ciepła domów, w których będą traktowane jak największe skarby :-)
Dla mnie Boże Narodzenie to również tylko kolor czerwony. Nic innego nie jest w stanie mnie przekonać.....
Pozdrowionka (od stałej czytelniczki - czytającej po cichu)

ivon777 pisze...

same cudeńka , śliczne tradycyjne kolory . Też b. je lubię.
A ja szukam w Oranżerii tego koszyka ażurowego czarnego i nie znajduję. Proszę o podpowiedź

Pasjonatka pisze...

Pozdrawiam Was Wszystkie - także te preferujące ciche czytanie :).
Ech, koszyków czarnych już nie ma:( Tych kilka, które miałam w Oranżerii, rozeszło się w mig, aż samą mnie to zaskoczyło, że tak szybko:( Tak mi się podobają, że chciałam je sobie trochę "pomieć" na stronie :D
Obiecuję, że jeśli tylko jeszcze pojawią mi się na horyzoncie, to zaraz dam znać. A wypatruję uporczywie...
Miłego dnia - ze śniegiem, który się od razu nie topi :)

Malska pisze...

Jaki cudny ten ptaszorek biały!!!

Blog Widget by LinkWithin