wtorek, 18 listopada 2008

Kogóż to zima w listopadzie zaskoczyła?

Ano niektórych tak:
róża herbaciana i szron
Bo dla innych to normalka:


8 komentarzy:

joanna pisze...

Jakie piękne zdjęcia!
I cuda natury :))
Chyba trzeba było bardzo rano wstać, żeby uchwycić taki obraz?
Coś pięknego!

Ania. pisze...

Cudowne zdiecia!

Asia pisze...

fantastyczne zdjęcia!

iwjardim pisze...

Zdjęcia poranne , oszronione fantastyczne , ale niestety u mnie pelargonie ścięło :-( .
A tak pięknie wyglądały .

Pasjonatka pisze...

to te roślinki takie ładne są!
A zdjęcia - kiedyś podzielałam pogląd, że ich jakość zależy głównie od fotografa. Ale jak po tegorocznych wakacjach mój syn przywiózł lustrzankę cyfrową (sobie - nie mnie :) ), zmieniłam zdanie. To cudowne, bo w ogóle nie trzeba myśleć o technice, przesłonach itp. - wyłącznie o tym, co chcesz uwiecznić.
Joanno - dziewiąta rano była - tak długo się szron utrzymał :) Moje ulubione żółte róże przeżyły i mają się świetnie - nawet jakby je zakonserwował ten mróz. No ale pelargonie bardziej ciepłolubne są - zwłaszcza, że róże angielskie :)
Bardzo dziękuję Wam, że podzielacie mój zachwyt nad tymi cudami natury. Znacznie przyjemniej jest cieszyć się w towarzystwie. :))

ivon777 pisze...

Ja też dołączam do zachwytów. W dobrym świetle robione zdjęcia . Znakomity malarz z tego szrony , a z Ciebie fotograf.

Dana Solmilar pisze...

Przepiękne zdjęcia.
Pozdrawiam:)

Iwona pisze...

piękny blog , piękne zdjęcia ... rośliny wyglądają niemal nieziemsko , takie kruche i delikatne . chciałabym także mieć dar do robienia takich pięknych zdjęć :) gratuluję i pozdrawiam bardzo serdecnzie, Iwona

Blog Widget by LinkWithin