To, co wstawiłam rano, już znalazło nowego właściciela (a ściślej - właścicielkę). A że nowości to nie koniec, to dorzucam następne fotki.
Ta linia - taka prążkowana, z delikatnymi, metalowymi etykietkami - podoba mi się w ażurowej ceramice chyba najbardziej. Polubiłam ją już gdy zobaczyłam pojemniczki na przyprawy. Musze przyznać, że formy coraz bardziej wyrafinowane, lekkie, pociągające.
Ale szczytem elegancji wydała mi się maselniczka:
czwartek, 22 maja 2008
Ostatnie zdobycze - c.d.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz