Tak, zakochana w tych świecach jestem, od kiedy zobaczyłam je kiedyś na Jarmarku Świętojańskim w Poznaniu. Żadne zdjęcia, niestety, nie oddają ich urody. Wykonane niezwykle pieczołowicie - wiem, jak bardzo to pracochłonne. To one właściwie były częściową inspiracją do tworzenia lampionów woskowych (tych z pierwszego mojego postu na tym blogu). Oglądać je i kupować można na stronie świece osobiste
Happy 11th Birthday, Josephine!
2 godziny temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz