Uwielbiam tkaniny malowane przez Magdę. Mają bajkowe, żywe kolory i słodkie detale. Magda pokazuje, że nie ma złych połączeń kolorystycznych, łamie nasze "cywilizacyjne" schematy w tym względzie - fiolet sąsiaduje z czerwienią i ma się pysznie. W tym względzie blisko tym obrazom do klimatów peruwiańskich czy boliwijskich. A już ocieplacz z podkładkami, które dostałam ostatnio, to majstersztyk. Te przedmioty niosą w sobie niewysłowioną radość i powinny zamieszkać na każdym stole.
poniedziałek, 7 lipca 2008
Malowanki prosto z bajki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz