Ach, zakochałam się w tym zapachu - delikatnym, nieco iglastym. Zapadającym w zmysłową pamięć. Przywodzącym na myśl najelegantsze toaletowe wody. To ta nuta nadaje męskim kosmetykom to intrygujące "coś". Zapach subtelny i mocny zarazem - ma w sobie tę fascynującą przewrotność.
Drewno cedrowe jest czerwone. Drewno cedrowe jest bezsęczne. Drewno cedrowe oddaje zapach zaklęty w jego wnętrzu latami. Znalazłam te kółeczka, motylki i serduszka i od tamtej pory wszystko pachnie mi cedrem. Pachnie lasami znad Morza Śródziemnego.
niedziela, 20 lipca 2008
Spowite cedrowym zapachem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz